Staż stażowi nierówny

Staż stażowi nierówny

Młody człowiek, który nie ma jeszcze żadnego doświadczenia, musi bardzo uważać, kiedy szuka swojej pierwszej pracy. Nie orientuje się przecież w różnych wpisanych w ogłoszenia haczykach i bardzo łatwo może zaangażować się w taką pracę, za którą z jakichś powodów nikt mu nie zapłaci. Czasami taka oferta wygląda na płatny staż, ale okazuje się, że to jedynie bezpłatny okres próbny, po którym pracodawca wprawdzie może, ale wcale nie musi zatrudnić stażysty. Nie ma nic dziwnego w tym, że przedsiębiorca najpierw chce sprawdzić pracownika, ale należy zorientować się, jakie jest prawdopodobieństwo, że po kilku tygodniach czy nawet miesiącach pracy dostanie się umowę. Jeżeli dany pracodawca ma przykry i podejrzany zwyczaj wymieniania stażystów pod byle pretekstem, żeby wcale nie płacić za wykonanie pewnych określonych zadań, to nie warto tracić sił i czasu na walkę o etat, którego tak naprawdę nie ma w planach. Jeśli jednak nieoficjalnie mówi się wśród pracowników o tym, że w tej firmie warto dać z siebie bardzo dużo, bo potem można liczyć na naprawdę dobre warunki zatrudnienia, to trzeba powstrzymać się od ciągłe narzekania na kryzys i los młodego pokolenia. Bez pracy nie ma kołaczy. Warto więc zacisnąć zęby i jak najlepiej wykonywać zlecone obowiązki, skoro jest perspektywa na przyszłość.