Ktoś chyba oszalał

Ktoś chyba oszalał

Polska jest w poważnym kryzysie. Należy nazywać rzeczy po imieniu. Dla młodych w naszym kraju nie ma perspektyw. Posiadamy jedno z najlepiej wykształconych społeczeństw w Europie. Co z tego skoro nikt nie potrzebuje kolejnych magistrów bez umiejętności. Jeśli ktoś znajduje prace nie ma szans, aby samodzielnie się utrzymać. Potrzebuje do tego drugiej połówki. Wtedy jest łatwiej. Jednak nie wszyscy mają szczęście w miłości. Młodzi nie chcą pracować za minimalną krajową. Wolą wyjechać za granicę. Tam rzadko kto może liczyć na lepszą prace. Na zachodzie potrzebują taniej siły roboczej z Europy Środkowo-Wschodniej. Niemiec, Holender nie pójdzie do pracy za 1200 euro. To dla nich za mało. Jednak dla Słowian to ogromne pieniądze. To prawie 5 tysięcy złotych. Jeśli ktoś jedzie tylko na kilka miesięcy może tak przeliczać. Kto chce zostać zagranicą na dłużej popełnia błąd kalkulując w ten sposób. Należy porównywać stosunek pomiędzy wypłatami a cenami. Za 1200 euro spokojnie się wyżyje, a nawet się odłoży. Wyobraźmy sobie, że Niemiec zarabia minimalną krajową, ale za benzynę musi zapłacić 6 euro. Za papierosy 12 euro. Za wódkę 20 euro. Za chleb 5 euro. Za mięso 20 euro za kilogram. Gdyby tak było Marker już dawno straciłaby głowę, a Niemcy spłonęłyby. W analogicznej sytuacji w naszym kraju od lat Tusk trzyma władze i nie chce oddać. Gdzie tu logika?