W zastępstwie monopolistów

W zastępstwie monopolistów

Wszyscy się przyzwyczaili do tego, że pewne gałęzie gospodarki musza być państwowe, a niektóre firmy w całości pozostawać w rękach państwa. Te wielkie molochy, często źle zarządzane i mało wydajne, pozbawione konkurencji, bywają do tej pory utrapieniem dla konsumentów. Na szczęście od jakiegoś czasu zaczyna się to zmieniać i powoli znikają monopole. Ku wielkiej uldze wszystkich osób korzystających z telefonów stacjonarnych, przybyły firmy konkurencyjne w stosunku do, dawniej państwowego monopolisty. Konkurencja jest w biznesie konieczna, co widać po bardzo szybkiej poprawie usług telefonicznych i korzystniejszych dla klientów cenach. Usługi pocztowe, to drugie pole zmonopolizowane przez państwową firmę. Istnieją już jednak i działają podmioty prywatne, które swoje powodzenie zobaczyły w przynajmniej częściowym konkurowaniu z monopolistą. Oferując usługi kurierskie, pewne, szybsze i atrakcyjne cenowo, spowodowały, że wysłanie paczki powierza sie juz raczej firmom prywatnym. W luki istniejące w państwowej komunikacji autobusowej weszli drobni przewoźnicy i w tej chwili wożą pasażerów na wszystkich trasach, często szybciej i taniej niż niedawny monopolista. Podobnie dzieje sie już w przypadku dostaw energii elektrycznej, a niebawem również gazu. Biznes wchodzący na pola zarezerwowane dotychczas dla państwowych firm, wymusza restrukturyzację także w nich.