Praca dla wszystkich

Praca dla wszystkich

Polska to dziwny kraj. Mamy jedno z najbardziej wykształconych społeczeństw w Europie. Szacuje się, że niemal 30 procent ludzi ma wyższe wykształcenie. Co z tego, skoro mamy jedno z największych poziomów bezrobocia. W naszym kraju bez pracy pozostaje 14 procent ludzi, z czego 30 procent to młodzież do 30 roku życia. Należy wziąć pod uwagę fakt, że do tej statystyki nie zalicza się młodzieży uczącej się. Pracodawcy narzekają na dzisiejszych przedstawicieli, młodego pokolenia. Mają zbyt wielkie roszczenia. Chcą zarabiać po 2 tysiące złotych. Nie wiele sobą oferują. Nie mają doświadczenia i umiejętności. Posiadają za niskie kwalifikacje, a konkurencja na rynku jest zbyt wielka. Na jednym z forów można przeczytać interesujący wpis. W lokalnej gazecie pojawiło się ogłoszenie o pracy. Potrzebowano sekretarki. Nie było limitu wiekowe, ani ograniczenia ze względu na płeć. Matka i syn zdecydowali udać się do podanej firmy, gdyż telefonicznie zostali zaproszeni na rozmowę. Kobieta nie pracowała od kilku miesięcy. Została zwolniona z upadającej firmy. Ma duże doświadczenie w pracy biurowej. Natomiast syn był świeżym absolwentem po studiach. Na rozmowie same dziewczyny do 25 roku życia. Wszystkie wyzywająco ubrane, dekolty i krótkie spódniczki. Chłopaka odrzucono z miejsca. Szef preferuje kobiety, natomiast matka także się nie nadawała, bo nie była młoda i nie była zdaniem przełożonego reprezentatywna.