Żyjemy w takich czasach, że praca stała się przywilejem. Od lat na cały świecie panuje kryzys. Miliony ludzi straciło pracę. Polska jako jedyna nie zanotowała recesji gospodarczej. Jednak w oczach wielu to tylko propaganda w oczach obozu rządzącego. Porównamy nasz kraj do Niemiec. Zachodni sąsiedzi w szczycie kryzysu notowali rekordową recesje, a Polska wręcz przeciwnie. Jednak musimy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie. Na jakim poziomie żyją Polacy, a na jakim Niemcy. Tam za 1000 euro spokojnie wyżyjesz. Nie można sobie pozwolić na luksusy, ale spokojnie zrobi się opłaty, kupi jedzenie, nawet jakich niedrogi ciuch, utrzyma się samochód. W Polsce za 1000 złotych zrobisz nie wiele. To prawie równowartość miesięcznych opłat. Jeśli ma się drugą połówkę i ona pracuje, poziom życia automatycznie wzrasta. Współdzieli się koszty. Zachód poradził z sobie z recesją, zachodnie gospodarki wychodzą z stagnacji. Z kolei u nas eksperci ostrzegają, że druga fala kryzysu zbliża się do Polski. Ich zdaniem najgorsze dopiero przed nami. Choć niezależni eksperci przyjmują stanowisko, że kryzys to wyłącznie iluzja medialna. Służy ona do zwiększenia praw pracodawców przy jednoczesnym ograniczaniu praw pracowników. Podczas kryzysu pracodawca korzysta z narzędzi, które mają ograniczyć koszty pracy. W iluzji kryzysu ów narzędzia są nadużywane.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply