Tam są drzwi

Tam są drzwi

Młodzi nie chcą pracować w naszym kraju. Dlaczego? Za te pieniądze? Lepiej wyjechać za granicę. Pracować fizycznie. To porażka polskiego rządu, że pozwala na wyjazd polskiemu kwiatowi. Władza ma zdolność zmienia niesprzyjającej sytuacji na rynku pracy, jednak nic nie robi w tym kierunku. Nie od dzisiaj wiadomo, że nie ma równowagi pomiędzy pracownikiem a pracodawcom. Ci drudzy mają większe uprawienia. Mogą dowolnie zwalniać i zatrudniać kolejnych ludzi. Pracownik a dokładniej jego pozycja została zaniżona do poziomu niewolnika. W jednej z gazet można było przeczytać list czytelnika. Przedstawił się jako młody człowiek, 30 kilku letni. Napisał, że ma rodzinę na utrzymaniu – żonę i dziecko. Od kilku lat pracuje w przemyśle ciężkim. Nie zarabia więcej niż 2 tysiące miesięcznie. Pewnego razu poszedł do szefa po podwyżkę. Ten mu odpowiedział „nie podoba się to za tobą są drzwi, na twoje miejsce mogą przyjąć 10 innych osób”. W takiej sytuacji jest wiele innych ludzi. Pracują, bo nie mają innej opcji. Godzą się na niższe wynagrodzenie. W końcu lepiej zarabiać coś niż nic. Dlatego też coraz więcej młodych ludzi decyduje się na przeprowadzkę do innego państwa. Tam zawsze znajdą pracę. Są także inne koszty życia. W Holandii czy Niemczech można spokojnie przeżyć za 1200 euro. Najwyraźniej perspektywy są w innych państwach.