Kobiety coraz częściej odwlekają podjęcie decyzji o urodzeniu dziecka. Chęć zapewnienia przyszłemu potomkowi godnego życia oraz strach o utratę pracy, to główne powody dla których pozostają one bezdzietne. Wysokie koszty wychowania potomka przy niskich pensjach oraz zatrudnianie pracowników na niepewne umowy, które nie zapewniają podstawowych świadczeń związanych z możliwością udania się na urlop macierzyński a potem wychowawczy, skutecznie odstraszają młode osoby przed posiadaniem dzieci. Istnieją pewne kolejne punkty do osiągnięcia, bez których dalsze kroki się nie odbędą – kupno mieszkania, samochodu, zarobki na zadowalającym poziomie oraz praca na cały etat podparta odpowiednią umową, w przyjaznej rodzicom firmie. Dopiero po osiągnięciu tych wszystkich szczebli, już po trzydziestce, ludzie postanawiają, że czas wreszcie pomyśleć o potomku, aby dopełnić swoje życie. Jednak nawet w takim przypadku wątpliwości, co do słuszności podjętej decyzji, pozostają. Wynika to z faktu obawy przed utratą wcześniejszego zatrudnienia, a także trudnościami związanymi ze znalezieniem dobrze płatnej pracy w zaciszu własnego domu, aby móc pogodzić opiekę nad dzieckiem z realizowaniem się pod kątem zawodowym. A prawda wciąż pozostaje jedna: im lepsza prorodzinna polityka kraju, tym więcej urodzeń, wobec czego warto pomóc młodym matkom w podjęciu tak ważnej decyzji.
Pogodzić pracę z macierzyństwem
